Dominik to stary wyjadacz, co na tatuowaniu zjadł zęby. PIĘTNAŚCIE lat doświadczenia, już samo w sobie jest imponujące, a to i tak najmniejsze czym może się pochwalić. Może, ale pewnie tego nie zrobi, bo przy całej tej wiedzy i doświadczeniu, pozostaje niesamowicie skromny. Wyręczymy go więc, i się chwalimy, że Dominik jest mistrzem coverów! Nie ma dziary, z którą by sobie nie poradził. Potrafi zakryć dosłownie wszystko!
Nam najbardziej zaimponował swoją pasją. Po tylu latach w branży, mógłby już narzekać na wypalenie. Zamiast tego wciąż się szkoli, śledzi nowinki, testuje nowe rozwiązania. Chętnie też dzieli się swoją wiedzą na przykład na seminarium tatuatorskim w łódzkim studiu Dead Body.
A, jeśli podoba Wam się to, co wyczynia igłami, sprawdźcie koniecznie, co potrafi zrobić spawarką! Jego rzeźby mogliście dotychczas podziwiać na konwentach. Może za jakiś czas zobaczycie je w Fox Orange ;)
realistyczny, cover up, tatuaż kolorowy i czarno-biały